Autor: Maggie Stiefvater
Tytuł oryginalny: The Raven Boys
Wydawnictwo: Foksal
Data wydania: 19.06.2013
Liczba stron: 487
Cykl: The Raven Cycle
Jedna dziewczyna i trzech chłopaków. Blue pochodzi z rodziny wróżek, jest medium do kontaktów ze światem zmarłych. Gansey, Adam i Ronan, trzej przyjaciele z elitarnej szkoły dla chłopców, obsesyjnie poszukują tajemniczych linii mocy oraz legendarnego Króla Kruków- Glendowera. Z ich powodu pozornie ciche i spokojne miasteczko Henrietta staje się scenerią niezwykłych wydarzeń. Gdy chłopcy razem z Blue trafią do magicznego lasu, gdzie czas płata figle, nic już nie będzie takie samo....
Przyznam szczerze że gdy pierwszy raz przeczytałam opis "Króla Kruków" to nie bardzo przypadł mi do gustu. Ze względu na to, że nie bardzo lubię tematykę wróżek, medium i tak dalej.. Jednak po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii na temat tej książki wiedziałam że muszę ją przeczytać. Niestety książka przez długi czas była niedostępna dlatego gdy pewnego dnia zobaczyłam ją na jednej z księgarni internetowych wiedziałam że muszę ją zamówić. Mimo że książka szła do mnie niecałe trzy dni, nie mogłam się doczekać aż do mnie przyjdzie i jeszcze tego samego dnia zaczęłam ją czytać.
Jedną z wielu rzeczy które spodobały mi się książce są świetnie wykreowani bohaterowie. Zaczynając od kruczych chłopców z początku myślałam że będą to typowi bad boye, którzy to muszą pokazać jacy to oni nie są, ale myliłam się ( na szczęście :) ). Gansey jest zwykłym troszczącym się o swoich przyjaciół chłopakiem, chociaż momentami wydawał mi się nieco tajemniczy. Adam nie ma tyle pieniędzy co jego koledzy, ale jest mądry i swoją przyszłość chce utworzyć jak to mówi "na moich warunkach". Ronan z początku owszem wydawał się chamski, ale to bunt po śmierci ojca. Jednak im bliżej poznawałam jego postać tym coraz bardziej go lubiłam. Pokazał że potrafi być opiekuńczy, troskliwy, chociażby w stosunku do swojego kruka. Blue może troszeczkę mnie denerwowała na początku, ale ostatecznie okazała się miłą i sympatyczną osobą.
Co do akcji to podobało mi się że akcja toczyła się wolna, co prawda wolę żeby akcja miała większe tempo, ale w tym przypadku wolałam gdy toczyła się wolno. Natomiast nie podobał mi się wątek ojca Blue wciśnięty pod praktycznie koniec książki. Minusem jest też przepowiednia matki dziewczyny, myślałam że zacznie się to bardziej wyjaśniać że dowiemy się więcej szczegółów.
Na końcu napiszę że mimo iż parę sytuacji nie podobało mi się to książka Maggie Stiefvater jest warta uwagi i jeśli macie okazję po nią sięgnąć to sięgnijcie. Mi osobiście bardzo się podobała i za niedługo mam zamiar przeczytać kolejne tomy tej serii.
9/10
Więc tak pierwsza recenzja za mną ! Kolejne będą lepsze :)
Koniecznie napiszcie mi co sądzicie o tej książce :)
